Rozkręciła się już produkcja kartek. Zdecydowanie nadchodzi czas, kiedy należałoby ją już zakończyć. Dwie kartki powstały z szopką, która sama w sobie jest już na tyle ładna, że nie potrzebowała jakiejś wyszukanej oprawy. Trochę egzotyczna ta szopka pod palmami ale owieczki spod samych Tatr.
Na zakończenie dzisiejszego dnia czas spędziłam twórczo nad bombkami tzw karczochami i pierniczkami. Już jutro pojawią się zdjęcia. Przepis pochodzi z
Fabryki Pomysłów i muszę przyznać, że są przepyszne.
Śliczny ten motyw i obie kartki!
OdpowiedzUsuńTy masz bardziej dopracowane kartki. Moje wyglądają ubogo przy Twoich. Takie dopracowane. Pewnie były bardzo pracochłonne?
OdpowiedzUsuńTo zależy które, najbardziej pracochłonne było zaplanowanie wszystkich elementów i cięcie. A potem już szło :-)
OdpowiedzUsuń