3 marca 2013

Wiosno przybywaj...

W lutym mieliśmy w naszej rodzinie wiele okazji do świętowania. Jedną z nich były urodziny mojego męża. Razem z moją trzy i pół letnią  córką mamy zwyczaj wykonywania drobnych laurek, by uświetnić daną okazję. Przygotowała dla taty laurkę, którą nazwałyśmy wiosenną łąką. Wszystkie elementy były już gotowe do naklejenia. Praca składa się z filcowych kwiatków, drewnianych serduszek, patyczków i pomponików kreatywnych.Dodatkowo powstały czerwone kulki. Zapytana Julka co to jest odpowiadała, że motyle. Podstawę łąki przygotowałam ja, a Julka dokleiła resztę. Efekty oceńcie sami.







2 komentarze:

Bardzo dziękuję za każde miłe odwiedziny i za każde ciepłe słowo zostawione na moim blogu:)
pozdrawiam
Kasia