14 grudnia 2012

Świąteczne akcenty

Dzisiaj obiecane zdjęcia z wczorajszego twórczego wieczoru. Bombki karczochowe podobają mi się od dawna choć ich nazwa daleka jest od magicznej atmosfery świątecznej.W ubiegłym roku zrobiłam kilka sztuk co wzbudziło pozytywny odbiór u osób obdarowanych. W tym roku postanowiłam zrobić cały komplet na własną choinkę. Jednakże po wczorajszym wieczorze dokonałam obliczeń matematycznych ( choć matematyka to mój słaby punkt :-) i wyszło mi, że nie zdążę.Plany zrobienia całego kompletu muszą poczekać do przyszłego roku. Jeśli zabiorę się za nie już w październiku to może uda się zrobić też dla najbliższych. Czas wykonania jednej bombki to w moim przypadku 1 h 30 min. Ale przy każdej kolejnej to się skraca. Druga wykonałam w czasie 5 minut krótszym :-). Nie są bombkami idealnymi. Daleko im do takich. Ale mam nadzieje, że się spodobają. Bombki są w dwóch rodzajach. Jedna tradycyjna. Wstążki układane od góry do dołu.






A druga bombka ma zupełnie inne ułożenie.






                                             A oto pierniczki. Jeszcze przed dekorowaniem.





1 komentarz:

Bardzo dziękuję za każde miłe odwiedziny i za każde ciepłe słowo zostawione na moim blogu:)
pozdrawiam
Kasia